W Truskawkowej Krainie
Komentarze: 0
Azaleila sądziła,że nic nie jest w stanie przynieść jej szczęścia.Zapomniała o ciepłym Domu,w którym czuła się jak arabska księzniczka wśród woni pomarańczy i jaśminu.Wymazała z pamięci te wszystkie lata spędzone z Kają,kiedy były maleńkie jak ziarnka kuskusu i kiedy płonęły milionami pragnień.Już nie pamiętała o potężnej Sybilli,dzięki której poznała smak goryczy i mięty;o Mistrzu,który zaraził ją fantazją;o Małgorzacie,która zaczarowała ją całą swą miłością;o kochanej Babci,która pokazała jej rzeczywistość;o Waniliowej Panience,dzięki której zachowała dziecięcą naiwność i beztroskę;o Dobrej Wróżce,która podarowała jej Pasję Tworzenia;o Drewnianych Żołnierzykach,którzy wzniecali w niej emocje,by następnie konsekwentnie je gasić;nawet o Grajku,dzięki któremu usłyszała dżwięki Miłości...
Przepraszam.Teraz o Was pamietam.I Was uwieczniam.
Jestem kapryśna i zmienna jak każda 16-letnia Kaśka.Mam głowę pełną marzeń i trochę mniej szans na ich realizację.Ale i tak kocham życie.A szczęsciem nazwę każdy drobiazg.
Dodaj komentarz